Kurki pachną lasem, a ich smak przywodzi mi dzieciństwo. Razem z Mamą jeździłyśmy do lasu na grzyby, a gdy zaczynał się sezon na kurki, to przez kilka godzin potrafiłyśmy przeczesywać młode iglaste laski, rosnące w równych rządkach, w poszukiwaniu tych żółtych kapelusików. Przy okazji zawsze robiłyśmy spacer leśną drogą przy której rosły sowy (poza Wielkopolską nazywa się je kaniami), potem jeszcze spacer w inny zakątek w poszukiwaniu miejsca gdzie zawsze rosła "kozia broda". W domu: czyszczenie grzybów, poszukiwanie kleszczy na ciele, wyczesywanie lisci z włosów i już można było delektować się smakiem kurek smażonych na maśle i duszonych w śmietanie.
Dzisiaj podaję zmieniony przepis na tą kanoniczną potrawę, gdyż ziemniaki zastąpiłam włoskimi kluskami. Dlaczego? Ziemniaki zawsze "wypijały" mi pyszny sos śmietanowy, kluski natomiast są nim oblepione, sos nie wchłania się. Dzięki temu można dodac o wiele mniej śmietany, a mimo to mieć "kurki w śmietanie".
Składniki:
200-300g kurek
1 opakowanie włoskich klusek gnocchi
2 łyżki śmietany, może być kremówka, lub lekko zakwaszana lżejsza
pęczek natki pietruszki
2 łyżki masła
sól, pieprz
Wykonanie:
Oczyszczone, umyte i osuszone grzyby pokroić, jesli trzeba, na mniejsze kawałki i podsmażyć na maśle. Podsmażane grzyby puszczą wodę, nalezy ją odparować i jeszcze chwilke smazyć. Patelnię z gotowymi grzybami zdjąc z ognia, dodać śmietanę, sól, sporo pieprzu i dobrze wymieszać.
Ugotuj kluski wg. instrukcji na opakowaniu.
Jesli masz pewność, że Twoja śmietana się nie zwarzy, można potrawę jeszcze chwilę poddusić na wolnym ogniu.
Do gotowego sosu dodać ugotowane kluski, wymieszać, posypać obficie natką pietruszki. Podawać gorące.
Uwagi: można oczywiście dodać więcej śmietany, jesli lubisz. Śmietana kremówka, lub taka z kartonika nie powinna się warzyć. Pierwsza dla mnie za tłusta, druga zbyt sztuczna, dlatego przerzuciłam się na lekko zakwaszaną śmietanę 12%, jest gęsta, kremowa ale niestety szybko się warzy.
Smacznego!
Ja wczoraj byłam na grzybkach. Niestety strasznie mało ich było. Bardzo smakowite danie;)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie! i u mnie w kuchni królują kurki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplementy, jednakże szanowna Rodzicielka jak usłyszał, że z jakimiś kluchami kurki podaję, była oburzona :)
OdpowiedzUsuńOch, jak ja tesknie za kurkami. Lasy co prawda tu u mnie w grzyby bogate, ale kurek jeszcze nigdy nie znalazlam ... ;((
OdpowiedzUsuń