środa, 22 lutego 2012

Chlebek naan

Chleb naan to popularne pieczywo pochodzenia środkowoazjatyckiego, w Indiach z którymi jest najczęściej kojarzony, to element kuchni kaszmirskiej, doskonale pasuje do dań mięsnych czy klasycznego curry. Dla mnie dodatek idealny, gdyż nie jestem fanką ryżu.
Z wielu przepisów wybrałam ten thiessy, ale zmodyfikowałam go lekko. Zamiast proszku do pieczenia i sody, zastosowałam  suche drożdże.


Składniki:

4 szklanki mąki
2 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
1 jajko (opcjonalnie)
1 szklanka mleka
2 łyżki jogurtu
2 łyżeczki nasion czarnuszki
12 łyżeczek oleju
2 łyżeczki masła


Wykonanie:
W misce wymieszaj mąkę z drożdżami i solą.
Dodaj cukier, jajko, mleko, jogurt i wyrób ciasto. Jeśli jest zbyt suche i nie chce się wyrobić, należy dodać trochę wody.
Odstaw na 15-30 min do lekkiego wyrośnięcia.
Rozgrzej piekarnik do 200C. Blachę na której będą pieczone chlebki zostaw w piekarniku.
Wstaw do piekarnika również naczynie żaroodporne wypełnione wodą, dzięki temu chlebki nie będą za suche.
Ciasto podziel na 8 części.
Przygotuj dwie miseczki: do jednej wlej olej (ok. 12 łyżeczek), do drugiej wodę (około 1 szklanki).
Ciasto rozwałkuj, a następnie naciągnij ręką, aby otrzymać tradycyjny kształt podobny do kropli wody.
Rozciągnięty placek z jednej strony posmaruj wodą (ja to robiłam dłonią), drugą olejem i posyp czarnuszką.
Placki układaj na rozgrzanej blaszce (tłustą stroną do góry) i piec aż na powierzchni ciasta zaczną pojawiać się brązowe bąble.
Po upieczeniu posmaruj masłem.
Jeśli chlebki stwardnieją, można je odświeżyć, smarując masłem i odgrzewając w piekarniku.
Moje chlebki są dość blade, ale wynika to z tendencji mojego piekarnika do przypalania dołu i niedopiekania od góry. Mimo braku opalenizny, chlebki wyszły bardzo dobre.
Smacznego!



8 komentarzy:

  1. Szukałam dobrego przepisu na chlebek naan do mojego curry z kalafiora i ziemniaków (http://www.midnightspoon.com/recipe/2011/nov/20/cauliflower-and-potato-curry). Serdeczne dzięki! Na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pyszny chlebek, bardzo go lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę zrobić, zwłaszcza, że mam akurat czarnuszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, jaki apetyczny! Też uwielbiam czarnuszkę i chlebki naan! :)Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygladaja bardzo ladnie, pomimo braku opalenizny. Ja przymierzam sie do upieczenia ich na kamieniu. Jesli nie widzialas jeszcze Manjuli to obejrzyj sobie filmik. Jej chlebki pieknie "puchna".
    http://www.manjulaskitchen.com/2007/05/22/naan-bread/
    Zreszta Manjula jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście pięknie wyrośnięte. W przepisie i drożdże i soda, może to też ma znaczenie.

      Usuń
  6. Byc moze i dlatego nastepnym razem wyprobuje. Chociaz z tego "mojego" przepisu tez pieknie pecznialy, ale druga partia, kiedy blacha byla juz odpowiednio wygrzana pieczeniem pierwszej partii.

    OdpowiedzUsuń