środa, 29 czerwca 2011

Bób

Właściwie nie będzie żadnego przepisu. Pragnę tylko przypomnieć wszystkim tym, którzy jakimś cudem nie zauważyli, że już jest. Bób. Tak więc moi drodzy, jedzmy bób.
Ja najbardziej lubię taki ugotowany w wodzie, podany z masłem. Prosto i smacznie.



2 komentarze:

  1. Taki z wody z masełkiem najlepszy. Przy obieraniu skórka trochę parzy ale warto :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest, jest... Wczoraj pierwszy raz kupiłem, będzie z wody :)

    OdpowiedzUsuń