środa, 8 grudnia 2010

Błyskawiczna zupa mocno rozgrzewająca

Z serii Brzydkie-Ale-Dobre.




  Przedstawiana zupa jest inspirowana arabską szorbą (czorbą lub chorbą), pikantną zupą pomidorową, która wyciskała nam łzy podczas wakacji w Tunezji. Oryginał gotowany był na mięsie i z dodatkiem harissy, ostrej jak piekło pasty paprykowej.
Moja propozycja to uproszczona wersja szorby, jednakże kilka cech oryginału zostało zachowanych:
-jest pomidorowa
-jest pikantna
-jest z dodatkiem cieciorki oraz
-makaronu przypominającego z wyglądu ryż (orzo)

Składniki:
3 łyżki przecieru pomidorowego
garść makaronu orzo
puszka cieciorki
do wyboru: bulion lub kostka rosołowa, lub włoszczyzna
ostra papryka (najlepiej harissa, ja już nie mam więc użyłam suszonych papryczek chili, ostrej papryki w proszku i słodkiej papryki w płatkach).
poszatkowana 1 cebula
1 rozgnieciony ząbek czosnku





Wykonanie:
   Do garnka o grubym dnie wlewamy 2 łyżki oliwy, gdy się rozgrzeje wrzucamy cebulę, podsmażamy, pod koniec dodajemy rozgnieciony ząbek czosnku i przyprawy, mieszamy kilka sekund i zalewamy wodą lub bulionem.
Podstawą zupy jest wywar z warzyw, jest to zupa błyskawiczna więc można użyć kostki, ja tego unikam więc wkroiłam drobno poszatkowanego pora i kawałek pietruszki. Marchewkę można sobie darować, mało z niej smaku i długo się gotuje. Wrzucamy cieciorkę, pomidory i makaron.
Makaron wrzucamy do zupy bezpośrednio, bo oszczędza nam to zmywania, a do tego skrobia zawarta w nim, zagęści nam zupę.
Teraz trzeba poczekać 15 może 20 min, żeby wszystko zmiękło i można szamać.
Zjadamy podgryzając bagietką. Ja do zupy upiekłam w piekarniku pokrojone paski ciasta do brików, takich pierożków, które po upieczeniu przypomina trochę prażynkę. Ciasto przed upieczeniem posmarowałam oliwą.
Pamiętajcie, że ilość przypraw zależy od naszej tolerancji, zupa jednak ma przywrócić nam krążenie w zmarzniętych policzkach :)
Smacznego!
Poniżej oryginalna szorba podana w Tunezyjskiej stolicy Tinisie.

2 komentarze:

  1. A jakby tak użyć mrożonej włoszczyzny? No i jeszcze jedno - jakiego mięsa użyć, w sensie gatunek, mielone, siekane, krojone w kostkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Można użyć mrożonej włoszczyzny, choć po wypróbowaniu różnych producentów doszłam do jednego wniosku, że mrożone warzywa nie mają smaku.
    Co do pytania o mięso, to nie użyłam żadnego, po prostu wywar warzywny. W oryginale szorba jest gotowana na wołowinie.

    OdpowiedzUsuń