Chinkali - duże kołduny, wypełnione zupą. Aby je spożyć należy je umiejętnie nadgryźć, wypić sączącą się zupę ze środka i zakończyć zjedzeniem pozostałej reszty. Tradycyjne danie kuchni kaukaskiej popularne zwłaszcza w Gruzji.
Tyle mówi Wikipedia.
A ja Wam mówię, żebyście spróbowali, bo są pyszne i nie tak trudne do przygotowania.
Przepis i opis wykonania ze strony Palce Lizać.
Składniki: (proporcje na ok. 20 dużych pierożków)
Ciasto:
3 szklanki (ok. 450 g) mąki pszennej
2/3 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
mąka do podsypywania
Farsz:
300 g wołowiny
150 g wieprzowiny
150 g baraniny
Można zrobić z mieszanki wołowo-wieprzowej lub samej wołowiny
2 cebule
3 łyżki posiekanej natki pietruszki (nie dodałam)
70 ml ciepłej wody
1/2 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
sól
świeżo zmielony czarny pieprz
Wykonanie:
Pracę można sobie ułatwić, kupując już zmielone mięso.
Krok 1
Mięso umyj, oczyść i przepuść przez maszynkę do mięsa o grubych oczkach. Do zmielonego mięsa dodaj drobno posiekaną cebulę, posiekaną natkę pietruszki, kolendrę, sól oraz świeżo zmielony pieprz.
Krok 2
Wyrób farsz, następnie dodaj ciepłą wodę i jeszcze raz wymieszaj wszystkie składniki.
Krok 3
Z mąki i wody zagnieć twarde ciasto. Dodaj sól i wyrabiaj je tak długo, aż przestanie się kleić do rąk. W razie potrzeby dodaj trochę mąki lub wody.
Krok 4
Z gotowego ciasta uformuj wałek o średnicy 4 cm i pokrój go na równe kawałki. Każdy kawałek ciasta rozwałkuj na krążek o średnicy 15 cm. Możesz też rozwałkować większy płat ciasta i wycinać krążki za pomocą np. miseczki.
Krok 5
Na środku każdego krążka ułóż farsz, chwyć obiema dłońmi za przeciwległe krańce placka i zlep ciasto pośrodku, a następnie powtórz tę czynność dookoła. Wtedy powstanie coś na kształ sakiewki z wyraźnym ogonkiem na górze. Uważaj, aby przy tej czynności nie porwać ciasta.
Krok 6
Pierożki gotuj partiami w garnku z osolonym wrzątkiem około 15 minut od chwili wrzucenia. Lekko mieszaj, aby nie przywarły do dna. Podawaj na ciepło posypane pieprzem lub skropione octem winnym.
kołduny w rosole uwielbiam, ale takiej wersji (odwrotnej) nigdy nie jadłam. super :)
OdpowiedzUsuńJa kołdunów nigdy nie jadłam, też muszę nadrobić.
Usuńoch, ale niesamowite. wiesz, że ngdy takich nie jadłam? kołduny.. nie, na pewno.
OdpowiedzUsuńale czas to zmienić! nabrałam apetytu i ochotki!
Polecam, bo są bardzo smaczne.
UsuńNie słyszałam jeszcze o takiej potrawie, ale ponieważ pierogi, pielmieni, kołduny i kluski wszelkiej maści to i takie na pewno by mi smakowały. I do tego są niezwykle oryginalne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też lubię wszystkie "kluski". Te wyglądają do tego bardzo wdzięcznie.
UsuńJadziu nie tylko w Gruzji popularne, ale takze w Armenii. Jadlam i tu i tu i nie zauwazylam zadnych roznic. Za kazdym razem w nieco przesnej wersji. Podejrzewam, ze oprocz miesa byla tam tylko sol i pieprz. Zadnej zieleniny, ani przypraw typu kolendra nie zauwazylam. Takie wzbogacone na pewno zyskuja na smaku. Dodam jeszcze dla ciekawostki, ze tego sklejonego czubka sie nie jada. Sluzy on do trzymania pierozka i czesto z racji swojej grubosci jest niedogotowany. Nalezy go pozostawic na brzegu talerza. W przeciwnym wypadku wywolamy zdziewienie w oczach tubylcow:-)
OdpowiedzUsuńO czubku słyszałam, ale ja i tak go zjadałam. Kluskowa jestem, szkoda mi było :)
UsuńCudne, koniecznie do wypróbowania, tym bardziej, że chyba łatwiej je zlepić niż pierogi? Ja z pierogami mam problem w kontekście cierpliwości.
OdpowiedzUsuńLepienie, jak już się załapie o co chodzi jest fajną zabawą. Można robić piękne zakładki. Na zdjęciu są moje pierwsze z pierwszych 3 sztuki, więc nie wyglądają profesjonalnie. Następne wychodziły dużo ładniej.
UsuńNo , tak apetyczne , że chciałoby się zaraz zjeść :) :)
OdpowiedzUsuńAż kusi, żeby żonę zaprząc do roboty;) Sam to sobie mogę nie poradzić - zakupy chociaż zrobię i zjem jak będzie zrobione.
OdpowiedzUsuńPróbował ktoś to zrobić a'la mexicana?
To są gruzińskie pierożki. Właśnie oglądałam na yt jak je robić :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne, musiały być pyszne! :)
OdpowiedzUsuń